dlaczego by nie
-
czemu czy dlaczego?11.05.200811.05.2008Coraz częściej w mowie potocznej i tłumaczeniach dialogów spotykam pytania: „Czemu stoisz?”, „Czemu nie śpisz?”, „Czemu jestes smutny?”. Wydaje mi się, że poprawnie powinno byc DLACZEGO?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
Barbara Witkowska-Bielecka -
mnie, nie mi8.01.20158.01.2015Czy mnie zamiast mi na początku zdań dotyczy tylko dopełniacza czy też celownika? Jak powinno być: „Mnie/mi też jest smutno”, „Mnie/mi też to powiedział”, „Mi/mnie się zdawało, że się spóźniłem”. Czy są możliwe zdania z mi w pozycji akcentowanej?
-
Taki wiatr mi nie straszny (!)16.03.201416.03.2014Jak należy napisać nie straszny czy niestraszny (i dlaczego): „Taki wiatr mi nie straszny”?
-
w, a nie v
7.10.20217.10.2021Dzień dobry.
Dlaczego w języku polskim do zapisu głoski [v] używamy litery "w" zamiast "v" - tak jak jest to w wielu językach, nawet słowiańskich?
-
dwojgu ludziom, ale dwojgiem ludzi – czemu nie dwojgiem ludźmi?3.12.20143.12.2014Dzień dobry,
wiem, że po formie narzędnikowej liczebników zbiorowych przepisowo następuje forma dopełniaczowa, ale chodzi mi o to dlaczego. Czy jest jakaś przyczyna umotywowana albo historią, albo analogią? Wydaje mi się, że tu „powinna’’ działać zasada zgody, konkretnie: dwojgiem ludźmi, a nie dwojgiem ludzi.
Serdecznie
Oscar E. Swan -
audyt, nie audit7.03.20087.03.2008Witam serdecznie. Pracuję w Urzędzie Miejskim, w Wydziale Kultury. Otrzymałem pismo z Wydziału Organizacyjnego, w którego treści użyto słowa audit. Na moją uwagę, że w języku polskim powinno się stosować pisownię audyt, otrzymałem odpowiedź, że w aktach prawnych audyt odnosi się do kontroli finansowej, a audit do kontroli organizacyjnej (ogólnej). Ratunku! – to prawnicy mają w nosie ustawę o ochronie języka polskiego?!
Proszę o komentarz,
Andrzej W.
-
żeśmy byli26.03.201426.03.2014Panie Profesorze {zreflektowałem się, że pisanie do Pana może być również bardzo ryzykowne},
co Pan myśli o używaniu formy żeśmy, czy nie prościej i piękniej jest mówić i pisać byliśmy zamiast żeśmy byli? -
można było, można będzie – można jest?21.05.201521.05.2015Szanowni Państwo,
pewien problem nie daje mi spokoju. Dlaczego w języku polskim, używając w czasie teraźniejszym predykatywów typu: trzeba, można, wolno, pomijamy czasownik jest, podczas gdy w czasach przeszłym i przyszłym czasownik w formie osobowej jest obligatoryjny, np. można było, trzeba będzie itd. Czy ma to swoje uzasadnienie? Czy forma złożona w czasie teraźniejszym istniała dawniej? Jeśli tak, dlaczego zanikła? Z tego, co wiem, np. w języku czeskim występuje do dziś.
Z pozdrowieniami
KG -
Powinien być Bułgakow…1.02.20191.02.2019Nurtuje mnie pewne pytanie. Dlaczego nazwisko Michaiła Bułhakowa piszemy przez h, a nie ch lub g? Słownik ortograficzny PWN podaje, że rosyjską literę x oddajemy w polszczyźnie przez ch, ale przecież w oryginale nazwisko pisarza brzmi Михаил Булгаков, czyli w ogóle nie ma tam x, tylko г, zatem powinno być Bułgakow, prawda? Skąd więc w tym słowie h, niespotykane chyba w innych rosyjskich wyrazach? A może jednak są jeszcze jakieś inne słowa, które po przełożeniu na polski piszemy przez h?
-
jakby tego było mało13.01.201213.01.2012Jakby tego było mało czy jak by tego było mało – który zapis jest poprawny?